Tak jak obiecałem rzucam okiem na obecną sytuacje. W tym tygodniu osiągnęliśmy poziom cenowy z początku grudnia i odpadliśmy lekko od oporu. Ostatnie spadki należy traktować jako korekte ruchu wzrostowego przed kolejnym atakiem na szczyty. Klasycznym sygnałem kupna w średnim termminie będzie oczywiście wybicie ostatnich maksimów włącznie ze szczytami z grudnia. Gracze próbujący wejść na korekcie powinni ustawiać swoje sidła w okolicach korpusu 2 lutego. Jego zakrycie będzie pesymistycznym sygnałem i oznaką wyczerpanego zapału popytu i sygnalizacją spadków w najbliższym czasie. Moim zdaniem poziom 38,2% zniesienia ostatnich wzrostów powinnien już powstrzymać spadki. W tym wypadku SL na poziomie połowy wspomnianego korpusu powinnien być dobrym rozwiązaniem. Maksymalnym dopuszczalnym poziomiem korekty w tej chwili to okolice 61,8% czyli 15,07. Ten poziom jest jednak dość odległy i nawet tylko wahania kursu intrayday powinny spowodować zapalenie się światełka ostrzegawczego. W przypadku opisanej strategii wejścia na korekcie należy obserwować sytuacje ogólną na rynkach bo przy spadkach na giełdach mało realny jest atak na poziomy ze szczytów grudnia jak i posługiwać się mniejszym interwałem czasowym w określeniu poziomu wejścia. Bardzo pomocne powinny być zwrotne formacje świecowe(w interwale dzienym) w ok. docelowych poziomów korekty czyli: 15,07zł.; ok. 15,8zł.(wspomniany SL dla wejścia na 38,2% i połowa korpusu, która może powstrzymać spadki) i najbardziej prawdopodobny poziom 38,2% czyli ok.16,8zł.
Będziemy zaglądać częściej na ten walor i posługując się opisaną strategią zająć pozycje.
Konfrontacja siły indeksów
Wig v S&P500
Tradycyjnie wskaźnik RS(relative strength). Ostatni kilkutygodniowy ruch wzrostowy na naszym najszerszym indeksie był "podwierdzony wskaźnikiem RS"(celowo ująłem to w cudzysłów, ponieważ jest to moja autorska technika, jeżeli można to tak nazwać). W skrócie indeks WIG był silniejszy od S&P500. Czerwoną pionową kreską zaznaczyłem miejsce, w którym rozpoczął się spadek wartości wskaźnika. Jak widzieliśmy na rynku nasza GPW nie miała już takiej ochoty do wzrostów jak giełdy w USA. Po kilku sesjach nastąpił tego przewidywany efekt czyli rozpoczęcie spadków na obu indeksach.
Swig80 v S&P500
Następnie indeks najmniejszych spółek w porówaniu do S&P500. Jak widać nasze "maluchy" są stosunkowo silniejsze od całego szerokiego rynku GPW.(spadki indeksu swig80 są mniejsze od wig).Na załączonym wykresie widać, że swig80 pomimo korekty na calym rynku nie traci tak dynamicznie jak rósł, co jest bardzopozytywnym sygnałem.
Swig80 v S&P500 wykres tygodniowy i podsumowanie
Tutaj rzut na oka w szerszym kontekście. Wrzuciłem ten sam wykres, co we wpisie ze stycznia( dla zainteresowanych link: http://portfelgieldowy.blogspot.com/2012/01/ciekawe-spokikonfrontacja-indeksow.html Zachęcam, ponieważ tam szerzej opisałem relacje pomiędzy RS i sytuacja na rynku). W perspektywie ostatnich kilku lat widać "wyprzedzającą" korelację pomiędzy RS i poszczególnymi indeksami. Po spadkach z poprzedniego roku, indeksy GPW zaczynają być znowu silne w stosunku do największych giełd świata głównie USA. Jest to zwiastunem prawdopodobnie nadchodzących wzrostów na naszym rynku w najbliższych miesiącach. Obecne spadki z ostatnich kilku dni nie są, więc niczym innym jak zwykłą korektą. Zachęcam po raz kolejny do zajrzenia do przytoczonego wpisu ze stycznia(można powiedzieć "mapy"), ponieważ nakreślona tam sytuacja jest cały czas aktualna i prawdpodobnie będzie przez dłuższy czas.
gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuń